
Ciekawy artykuł o rynku "czarnych płyt" ukazał się ostatnio w serwisie Muzyka.onet.pl. Oto fragment:"dzisiejszemu kolekcjonerowi płyt winylowych potrzebne są tylko pieniądze. Kolekcjoner z epoki PRL-u potrzebował pieniędzy, szczęścia, znajomości i dużej cierpliwości. Dobrze, jeśli był przy tym odrobinę przygłuchy. Bo polski przemysł fonograficzny nie rozpieszczał nikogo – ani artystów, ani fanów, ani handlowców"
Czytaj cały artykuł w Onet.pl
źródło zdjęcia: lyptonvillage.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz